wojną i zbrodniarzem Putinem Ukrainki wracają na Ukrainę w "wypasionych" samochodach

Tzw. „uchodźczynie z Ukrainy” wracają na Ukrainę w „wypasionych brykach”. Kolejki aut na granicy Polski z Ukrainą liczą po kilka kilometrów. Za kierownicami praktycznie same kobiety, które, jeszcze niecałe 2 miesiące temu uciekły do Polski podobno przed bombami strasznego „zbrodniarza” Putnia. Teraz wracają na Ukrainę za kierownicami aut po średnio 20-50 tysięcy sztuka. Ponieważ te Ukrainki podczas ok. 2 miesięcznego pobytu w Polsce żadną pracą się raczej nie zhańbiły może to oznaczać, że polski rząd za pieniądze Polaków wydaj śię świetnie się nimi zaopiekował i finansowo ustawił. Bo Jeszcze niedawno uciekały do Polski rzekomo z ”jedną walizką” i „w jednej koszuli”, a po zaledwie ok. 2 miesiącach wracają we własnych samochodach. Oznacza to również że Ukrainki są przekonane, że „zbrodniarz Putin” nie będzie ich bombardował, jak będą jechać przez Ukrainę w swoich nowych autach. No bo logicznie myśląc, gdyby się bały to by chyba nie wracały.