Polaków od PiS, Morawieckiego i Dudy.

W tym roku, z okazji Świąt tzw. „władza” postanowiła zrobić Polakom aż co najmniej 5 „bogatych” prezentów. Szkoda, że wielu Polaków jest w okresie świątecznym tak „zaganianych”, że pewnie nic o tych prezentach od "władzy" nie wie. Bo jakby się dowiedzieli, to na pewno by swoją wdzięczność władzy okazali.

Z tych 5 prezentów, 4 „władza” zamierza dać Polakom już w przyszłym roku, a jeden wręczyć w 2027.

 

Prezenty w przyszłym roku:

1. Sejm przyjął, a 22 grudnia Prezydent Duda podpisał ustawę, która zabierze Polakom 13 miliardów na leczenie, czyli ok. 10 % wszystkich nakładów na służbę zdrowia. Zabrane zostaną pieniądze na zakup leków dla kobiet w ciąży i seniorów, leki wysokospecjalistyczne, na HIV, hemofilię, na ratownictwo medyczne.

W związku z powyższym średni czas oczekiwania na karetkę prawdopodobnie się sporo wydłuży, co z kolei na 100% przełoży się na przedwczesne zejścia wielu osób, głównie w podeszłym wieku.

Z powodu ograniczeń środków na leki wysokospecjalistyczne, czyli drogie terapie wzrośnie również prawdopodobnie liczba Polaków, zmuszonych do żebrania o pieniądze na leczenie po radiach, telewizjach i internetach.

Zabranie Polakom 13 miliardów złotych na leczenie, czyli ok. 10% wszystkich środków NFZ „władza” tłumaczy oficjalnie, cytat „optymalizacją wydatkowania środków publicznych”. Jednakże dobrze poinformowane „wiewiórki” donoszą, że mniej więcej tyle kosztowało w 2022 i będzie kosztować w 2023 leczenie 3 milionów „gości” z Ukrainy. A ponieważ - jak to politycy z partii PiS poinformowali Polaków, że, cytaty : ,„jesteśmy sługami Ukrainy” i „mamy drugi naród na utrzymaniu”, więc, ponieważ nawet Salomon z pustego nie naleje, pieniędzy na leczenie dla Polaków będzie mniej.

 

2 Drugi prezent, to pomysł opodatkowania „nieużywanych” mieszkań własnościowych. Jak Polak za swoje opodatkowane pieniądze sobie kupi mieszkanie i go nie wynajmie, to „władza” mu taki zakup jeszcze raz dodatkowo opodatkuje.

 

3. Trzeci prezent, to zgoda Morawieckiego na wprowadzenie przez Unię podatku od „śladu węglowego” od importu na teren Unii energii elektrycznej, nawozów, aluminium, cementu, żelaza i stali. Spowoduje to olbrzymi wzrost cen importowanych spoza Unii w/w towarów. Dodatkowo należy się spodziewać odwetowych działań fiskalnych ze strony państw dotkniętych regulacjami. Dla Polaków oznacza to po prostu inflację i utratę pracy w takich sektorach jak np. hutnictwo.

4. Czwarty prezent, to wprowadzenie na żądanie Unii obowiązku certyfikatu energetycznego budynków. Nowe prawo obejmie wszystkie budynki mieszkalne, także wielorodzinne. Koszt 400-1000 zł. Kara za brak – kilka tysięcy.

 

Prezent w 2027 roku :
Piąty prezent, to zgoda z 18 grudnia Morawieckiego na nałożenie przez Unię podatków w Polsce na benzynę, diesla i paliwa służące do ogrzewania np. domów od emisji CO2. W związku z powyższym już od 2027 roku każdy Polak, tankujący paliwo, albo kupujący węgiel, gaz czy drewno do ogrzewania domu zapłaci do Brukseli dodatkowy podatek. Według szacunków, w przypadku benzyny czy diesla będzie to ok. 50 groszy na litrze.